W środę Zbigniew Ziobro skierował wniosek do TK o zbadanie przepisu unijnego traktatu, który pozwala sądom zadawać Trybunałowi Sprawiedliwości UE pytania dotyczące kształtu i ustroju władzy sądowniczej. Krytycy ministra przekonują, że to pierwszy krok do wyjścia Polski z Unii.
Prof. Andrzej Zybertowicz tłumaczył w TVN24, że w całym zamieszaniu chodzi o to, czy polskie sądy mają prawo pytać TSUE o sprawy, które nie podlegają regulacjom traktatowym.
– Wszyscy wiemy, że Polacy są pozytywnie, pozytywniej niż wiele innych nacji, usposobieni do Unii i rządzący dokładnie to wiedzą. Byliby szaleńcami, gdyby mieli jakąkolwiek wizję Polexitu – ocenił prezydencki doradca.
Zdaniem Zybertowicza UE jest "niszczona przez koncepcję nadmiernie głębokiego i szybkiego integrowania". Zwrócił uwagę, że Polska ma ponad 1000-letnią historię, a Unia trwa lat kilkadziesiąt. Jego zdaniem, "jeśli coś się rozpadnie", to prędzej "ten projekt".
– Rządzący i wyborcy nie chcą Polexitu. Ani wyborcy opozycji, ani wyborcy rządzących. Natomiast próbuje się, nie mając żadnej koncepcji programowej, po prostu straszyć Polaków – przekonywał profesor.
Czytaj też:
Były prezes TK o Ziobrze: Tak mógłby działać agent obcego mocarstwa