Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej". Był pytany między innymi o wywóz śmieci. Jego zdaniem za problem odpowiada rząd.
– Nie pozwolę na to, żeby stolica utonęła w śmieciach, jak chce PiS. Widzę pomysły Ministerstwa Środowiska z PiS, który robi wszystko, żeby utrudnić nam uporanie się ze śmieciowym problemem, zapowiadając zamykanie instalacji bez żadnego powodu w województwie, żebyśmy nie mieli gdzie wozić śmieci – powiedział prezydent Warszawy.
Jego zdaniem więcej za wywózkę odpadów powinni płacić ci, którzy ich nie segregują. Trzaskowski takiej podwyżki opłat za śmieci nie wyklucza. Podobnie może być z biletami komunikacji miejskiej. Według prezydenta stolicy, jeśli ceny wzrosną, to przez "nieodpowiedzialną politykę energetyczną PiS".
W rozmowie z "Rz" Trzaskowski zapowiedział podwyżki dla nauczycieli. Mają być już w pierwszym roku jego prezydentury. Ile? – Krocząco aż osiągniemy kwoty, które obiecałem w kampanii – oświadczył.
Wybory na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski wygrał już w pierwszej turze, pokonując swojego głównego rywala Patryka Jakiego, kandydata Zjednoczonej Prawicy.
Czytaj też:
Warszawiaków czeka podwyżka za śmieci? Radny PiS pisze do Trzaskowskiego