Ta decyzja rządu dotknie wszystkich. Będzie przełom ws. zmiany czasu?

Ta decyzja rządu dotknie wszystkich. Będzie przełom ws. zmiany czasu?

Dodano: 
Joanna Kopcińska i Mateusz Morawiecki w Sejmie
Joanna Kopcińska i Mateusz Morawiecki w Sejmie Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
Pod koniec marca rząd może ogłosić, że przejdziemy na czas letni. Ostateczna decyzja zależeć jednak będzie od postanowień UE – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Według ustaleń "DGP" w środę Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zakończy trwające wiele miesięcy konsultacje dotyczące sezonowej zmiany czasu w Polsce. Wiadomo, że napłynęło ponad 100 opinii od instytucji i osób prywatnych. Resort nie ujawnia na razie, jakie głosy przeważały – czytamy w gazecie.

Dziennik ustalił nieoficjalnie, że konferencja podsumowująca konsultacje, analizy i badania opinii będzie zorganizowana 28 marca. Niewykluczone, że wtedy oficjalnie zostanie ogłoszona decyzja co do zamierzeń rządu Mateusz Morawieckiego. "DGP" podkreśla, że stanie się to na kilka dni przed zmianą czasu z zimowego na letni, która nastąpi 31 marca.

Jak zaznacza gazeta, przełomowej decyzji w sprawie zmiany czasu Polska nie będzie mogła podjąć w pojedynkę. Konieczne są bowiem ustalenia na szczeblu unijnym. Bruksela proponuje, by kompetencje dotyczące czasu zachowały państwa członkowskie UE. Istnieje jednak ryzyko, że wówczas sąsiadujące ze sobą państwa byłyby w innych strefach czasowych.

W Polsce zmiana czasu na letni następuje nieprzerwanie od 1977 r. – zawsze w ostatnią niedzielę marca (o godzinę do przodu) i ostatnią niedzielę października (o godzinę do tyłu).

W sierpniu 2018 r. Komisja Europejska przeprowadziła ankietę, w której wzięło udział 4,6 mln mieszkańców Unii. Wynika z niej, że 80 proc. ankietowanych nie chce przestawiać zegarków. Taką możliwość zapowiedział m.in. szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Czytaj też:
Rekordowe badanie. Mieszkańcy UE nie chcą zmiany czasu. Co zrobi eurokomisja?

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także