Przypomnijmy, że w listopadzie prof. Agnieszka Popiela jako pierwsza poinformowała, że musiała przekazać Tomaszowi Grodzkiemu, dziś marszałkowi Senatu, 500 dolarów za operację jej umierającej matki. "Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę” – pisała prof. Popiela.Po tym oświadczeniu kolejne osoby zaczęły zgłaszać się, twierdząc, że również musiały w przeszłości przekazać Grodzkiemu pieniądze. Sam marszałek odrzuca wszelkie oskarżenia. Co jednak na ten temat sądzą Polacy? Sondaż przeprowadzony na zlecenie portalu wpolityce.pl odpowiada na te pytanie.
"Czy wierzy Pani/Pan w to, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki w czasach, gdy pracował jako chirurg oraz pełnił funkcję ordynatora i dyrektora szpitala Szczecin-Zdunowo?" – tak brzmiało pytanie zadane respondentom.
Aż 51 proc. badanych odpowiedziało twierdząco, z czego 24 proc. zaznaczyło odpowiedź "zdecydowanie tak", a 27 proc. "raczej tak". Przecząco na powyższe pytanie odpowiedziało zaledwie 31 proc. Z tego grona 13 proc. ankietowanych stwierdziło, że "zdecydowanie" nie wierzy w te zarzuty, a 18 proc., że "raczej" w nie nie wierzy. Aż 18 proc. respondentów wskazało odpowiedź "trudno powiedzieć".
Ciekawie się rozkładają głosy biorąc pod uwagę zwolenników dwóch największych obozów politycznych. Wśród wyborców PiS aż 61 proc. respondentów uważa, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki, podczas gdy zaledwie 3 proc. jest przeciwnego zdania. Inaczej głosy rozłożyły się wśród zwolenników Koalicji Obywatelskiej. 24 proc. wśród nich uważa, że Grodzki przyjmował łapówki, a 57 proc. zadeklarowało, że nie wierzy w te zarzuty.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI w dniach od 27 do 31 grudnia 2019 roku. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1042.
Czytaj też:
Grodzki odpowiada Szczerskiemu. Padają bardzo mocne słowaCzytaj też:
Pałac Prezydencki apeluje do Grodzkiego o odwołanie wizyty w Brukseli