Statek "Alex" należący do organizacji pozarządowej Mediterranea Saving Humans zawinął do portu mimo oficjalnego zakazu wydanego przez Włochy.
"Nie zgadzam się na zejście na ląd przez tych, którzy lekceważą włoskie prawo i pomagają przemytnikom" – pisał w sobotę na Twitterze włoski wicepremier i szef MSW, Matteo Salvini.
Jednak jak informuje BBC, po kilkunastu godzinach próby sił między ministrem a organizacją charytatywną grupa wszystkich 41 migrantów zeszła na ląd, otoczona funkcjonariuszami włoskich służb.
MSW Włoch ogłosiło, że władze przejmują statek, a wobec kapitana "Alexa" zostanie wszczęte śledztwo za pomoc w nielegalnej migracji.
Tymczasem inna jednostka, "Alan Kurdi", należąca do niemieckiej organizacji pozarządowej Sea Eye, i która znajdowała się wczoraj w pobliżu Lampedusy, poinformowała, że płynie na Maltę. Na pokładzie tego statku jest 65 migrantów.
Czytaj też:
Lampedusa: Salvini zablokował statek z migrantami