Ponad 35 lat temu na terytorium Watykanu zaginęła 15-letnia Emanuela. Od tamtej pory służby bezowocnie poszukiwały jej ciała. Kilka dni temu „Guardian” donosił, że rodzinę dziewczynki poinformowano o tym, że szczątki dziecka znajdują się w grobowcach dwóch XIX-wiecznych niemieckich księżniczek znajdujących się na cmentarzu Papieskiego Kolegium Krzyżackiego. Jednakże po otworzeniu okazało się, że grobowce są puste. Nie było tam ani szczątków Emanueli, ani XIX-wiecznych księżniczek.
Jednak rzecznik Watykanu poinformował, że podczas prac w Kolegium pod chodnikiem odnaleziono dwa ossuaria – pojemniki, w których przechowuje się ludzkie szczątki.
Teraz media donoszą, że w ossuariach znajdowały się tysiące ludzkich kości. W przyszłym tygodniu szczątki mają być poddane wnikliwym badaniom, w tym również i badaniom genetycznym
W odkryciu specjalistom towarzyszyła siostra zaginionej Emanueli – Federica.
– To było intensywne przeżycie. Świadomość, że to mogą być prochy mojej siostry – wyznała kobieta.
Czytaj też:
Seria tajemniczych odkryć na terenie WatykanuCzytaj też:
Gdzie znajdują się grób i szczątki św. Piotra? Paweł Lisicki opowiada o książce „Grób rybaka”