Doradca Trumpa jedzie na Białoruś. "Może rozgniewać Kreml"

Doradca Trumpa jedzie na Białoruś. "Może rozgniewać Kreml"

Dodano: 
John Bolton
John BoltonŹródło:PAP/EPA / JIM LO SCALZO
John Bolton, doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, odwiedzi Białoruś. Jego wizyta może wywołać gniew Kremla – informuje "Foreign Policy".

Amerykański magazyn zwraca uwagę, że Białoruś często określana jest mianem "ostatniej dyktatury Europy". Pisze też o uzależnieniu Mińska od Moskwy i znaczeniu Białorusi jako buforu między Rosją a Unią Europejską.

Jak podkreśla "FP" podróż Johna Boltona do kraju Aleksandra Łukaszenki będzie najwyższej rangi wizytą przedstawiciela USA na Białorusi w tym stuleciu. Doradca Donalda Trumpa ma pojawić się w Mińsku już w tym tygodniu.

– Bolton dobrze rozumie, że Putin prowadzi agresywną politykę, a agresywna polityka Putina może obejmować także pewne projekty wobec Białorusi – powiedział cytowany przez "Foreign Policy" John Herbst, były ambasador USA na Ukrainie.

Według "FP" wizyta Boltona w byłej radzieckiej republice może wywołać gniew Kremla nawet mimo tego, że Trump opowiedział się ostatnio za przywróceniem Rosji do grupy krajów G7.

John Bolton jest doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA od marca 2018 r.

Czytaj też:
Wiadomo, gdzie 1 września będzie Duda i kiedy spotka się z Trumpem

Źródło: Foreign Policy
Czytaj także