Emerytka żali się, że nie ma na rachunki. Polityk radzi: sprzedaj psa

Emerytka żali się, że nie ma na rachunki. Polityk radzi: sprzedaj psa

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay / Domena publiczna
Falę oburzenia wywołała wypowiedz ukraińskiego polityka partii rządzące, który podczas programu telewizyjnego narzekającej na niską emeryturę i wysokie rachunki emerytce poradził, żeby... sprzedała swojego psa.

Jewhenij Brahar jest członkiem rządząca na Ukrainie partii Sługa Narodu. Podczas programu telewizyjnego Hołos Naroda (Głos Ludu) emitowanego na kanale 112, poradził kobiecie, która skarżyła się, że miesięczna opłata za gaz przekracza wysokość jej emerytury, żeby sprzedała swojego rasowego psa, jeśli taki biega po jej podwórku.

Polityk jeszcze tego samego dnia przeprosił za swoje zachowanie i opublikował oświadczenie w mediach społecznościowych.

"Bardzo mi przykro, że moje oświadczenie na kanale 112, dotyczące dotacji, wywołało tak gwałtowną reakcję. Jestem nowicjuszem w polityce i jeszcze nie nauczyłem się odpowiadać na wrażliwe pytania. Wszyscy mamy dziadków, rodziców, którzy otrzymują dość niskie emerytury. Chcę podkreślić, że nie zamierzałem nikogo urazić, chciałem tylko zwrócić uwagę na przypadki niesprawiedliwości, kiedy ludzie, którzy nie potrzebują pomocy, korzystają z dotacji, ukrywając swoje posiadłości i luksusowy styl życia" – zaznaczył. "Przepraszam każdego, kto mógł obrazić moje słowa. Subsydiowanie jest bardzo delikatną kwestią i wymaga nie tylko szczególnej uwagi ze strony państwa, ale także odpowiedzialnych obywateli. Wzywam wszystkich, aby postępowali właściwie, rozumiejąc, że pomocy należy udzielać tylko tym, którzy naprawdę jej potrzebują" – dodał.

facebook

Sprawa odbiła się szerokim echem na Ukrainie. Jeszcze nie wiadomo, czy polityk zostanie ukarany przez frakcję za swoje zachowanie.

Czytaj też:
Skandaliczna sytuacja w studiu TVN. Zwolniony dziennikarz zabiera głos

Źródło: Facebook / dorzeczy.pl
Czytaj także