W Europie obowiązuje umiarkowany poziom zagrożenia koronawirusem, z wyjątkiem Włoch, gdzie, decyzją ekspertów z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, został on podniesiony do wysokiego. We Włoszech odnotowano siedem ofiar śmiertelnych i 229 osób zarażonych wywołującym zapalenie płuc wirusem.
Jak podało dzisiaj wieczorem Radio ZET, do niebezpiecznej sytuacji doszło na Teneryfie. W hotelu Costa Adeje Palace ponad tysiąc turystów objęto kwarantanną, ponieważ u jednego z turystów zdiagnozowano koronawirusa.
Chory to obywatel Włoch. Jak informuje ambasada RP w Madrycie, na razie nie wiadomo, czy w hotelu są też Polacy – informuje serwis.
Epidemia koronawirusa powodującego zapalenie płuc wybuchła pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Według danych z 24 lutego, zakażonych jest prawie 80 tysięcy ludzi. Epidemia rozprzestrzeniła się na 25 krajów i terytoriów na świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd 34 zgony.
Czytaj też:
Założyciel Tesli znów zostanie ojcem. Pozwoli dziecku... wybrać sobie płećCzytaj też:
Opozycja liczy na to, że koronawirus pogrąży rząd. Ziemkiewicz: Przypomina mi to koszarowy żart