O planach zakupowych francuskiej armii poinformował pułkownik Bruno Paupy, zastępca szefa oddziału planowania Sił Powietrznych Francji. Zamiary Francuzów są podyktowane potrzebami operacyjnymi armii. Są one związane z misjami ekspedycyjnymi. Nowe maszyny mają wziąć udział w operacjach w Afryce.
Jak informuje portal radar.pl, Francja chce wyleasingować dwa śmigłowce "w celu przeprowadzenia prób i oceny przydatności. Jeśli ten etap zakończy się pozytywnie, wówczas uruchomią proces zakupu poprzez federalną procedurę FMS".
Na dzień dzisiejszy francuska armia jest wyposażona w wiropłaty kategorii średniej – NH90TTH i H225M Caracal.
Plany Francuzów nie uszły uwadze internautów, którzy natychmiast odnotowali, że jeszcze niedawno to polska armia planowała zakup francuskich Caracali.
twittertwittertwittertwitter
Kłopotliwe Caracale
W 2016 roku rząd poinformował, że polska armia nie będzie wyposażona we francuskie śmigłowce wielozadaniowe Caracal. Rząd zakończył wtedy negocjacje z producentem maszyn - firmą Airbus Helicopters. Ta sprawa wzbudziła spore poruszenie w szeregach opozycji. Niektórzy politycy mówili, że mamy wręcz do czynienia " z największą aferą III Rzeczpospolitej".
Czytaj też:
"Kontrakt na karakany"? Wpadka Halickiego, Budka poprawiał go na wizjiCzytaj też:
Kuwejt odmawia odbioru Caracali