"Za każdą śmiercią jest przyjaciel, członek rodziny, ukochany...". Najtragiczniejsza doba od początku epidemii w USA

"Za każdą śmiercią jest przyjaciel, członek rodziny, ukochany...". Najtragiczniejsza doba od początku epidemii w USA

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / PETER FOLEY
2228 osób zmarło w USA na Covid-19 w ciągu ostatnich 24 godzin – wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najtragiczniejsza doba od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych.







Reuters wylicza, że ofiar śmiertelnych SARS-Cov-2 w USA jest już ponad 28 tys. Dotychczas najtragiczniejszą dobę w Stanach Zjednoczonych odnotowano w piątek. Z powodu Covid-19 zmarło wtedy 2108 osób.

Podane dane dotyczą 24 godziny od godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z poniedziałku na wtorek.

Nie obejmują rewizji statystyk w Nowym Jorku. We wtorek władze tego miasta włączyły do bilansu ofiar śmiertelnych koronawirusa ponad 3,7 tys. zgonów od 11 marca. To osoby, które zmarły bez wykonanego testu, więc nie wliczano ich automatycznie do bilansu.

Tym samym w Nowym Jorku na Covid-19 zmarło w USA już ponad 10 tys. osób. – Za każdą śmiercią jest przyjaciel, członek rodziny, ukochany. Koncentrujemy się na tym, by zapewnić, że każdy Nowojorczyk, który zmarł z powodu Covid-19 został zliczony – powiedziała we wtorek doktor Oxiris Barbot z nowojorskich władz.

Stany Zjednoczone są krajem z największą liczbą zgonów na Covid-19 na świecie. USA są też światowym liderem pod względy zdiagnozowanych przypadków koronawirusa. Wykryto go już u ponad 600 tys. osób. Przeprowadzono ponad 3 miliony testów.

Czytaj też:
"To dla mnie najbardziej bolesna liczba". W Nowym Jorku wzrosła liczba zgonów
Czytaj też:
"Nie ma pani moralnego prawa...". Rzecznik Praw Dziecka ostro odpowiada Spurek

Źródło: PAP
Czytaj także