To najniższa liczba zgonów w ciągu doby od 1 kwietnia. W czwartek z powodu koronawirusa zmarło w tym stanie 630 osób. Gubernator podczas konferencji prasowej podkreślił, że spadek liczby nowych pacjentów nie oznacza, że "wróciły szczęśliwe dni". Stwierdził, że 2 tys. nowych pacjentów to "wciąż oszałamiająca liczba". Podkreślił także, że ważne jest przeprowadzanie większej liczby testów na obecność koronawirusa i izolowanie osób zakażonych.
Od początku epidemii z powodu Covid-19 zmarło prawie 13 tys. nowojorczyków – poinformował gubernator. Agencja AP podała, że oficjalne dane nie obejmują ponad 4 tys. zgonów w Nowym Jorku, w przypadku których koronawirus widnieje jako przyczyna śmierci w akcie zgonu, ale nie zostało to potwierdzone odpowiednimi testami.
W piątek w stanie Nowy Jork trafiło do szpitali 2 tys. nowych pacjentów z koronawirusem. Łączna liczba hospitalizowanych w związku z tym patogenem spadła jednak z 17 316 do 16 967 oświadczył Cuomo.
Czytaj też:
Dyrektor szpitala odmówił przyjęcia chorych na koronawirusa. Szef MON go odwołałCzytaj też:
Uczniowie nie wrócą do szkoły przed wakacjami? Minister zabrał głos