Papież ostrzega: Światu grozi jeszcze gorszy wirus

Papież ostrzega: Światu grozi jeszcze gorszy wirus

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież Franciszek Źródło: Flickr / Long Thiên / CC BY-SA 2.0
– Nadszedł czas, by usunąć nierówności, uzdrowić niesprawiedliwość, która podważa u podstaw zdrowie całej ludzkości – mówił papież w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Jak zaznaczył, światu grozi "jeszcze gorszy wirus: obojętnego egoizmu".

W uroczystość ustanowioną przez Świętego Jana Pawła II Franciszek odprawił mszę bez udziału wiernych w kościele Santo Spirito in Sassia koło Watykanu. Msza odbyła się w związku z przypadającą w tym roku 20. rocznicą kanonizacji siostry Faustyny Kowalskiej.

W homilii papież powiedział, że w obecnej, przeżywanej próbie ludzie okazali się "kruchymi".

– Miłosierdzie nie porzuca tych, którzy zostali w tyle. Teraz, gdy myślimy o powolnym i żmudnym wychodzeniu z pandemii, wkrada się niebezpieczeństwo: zapominanie o tych, którzy pozostali w tyle. Istnieje ryzyko, że dotknie nas jeszcze gorszy wirus, wirus obojętnego egoizmu – podkreślił.

Papież ostrzegł, że podstawą tego egoizmu jest idea, że "życie się poprawia, jeśli jest lepsze dla mnie; że wszystko będzie dobrze, jeśli mnie będzie dobrze".

– Zaczynamy od tego, a dochodzimy do selekcjonowania ludzi, odrzucania biednych, składania w ofierze na ołtarzu postępu tych, którzy zostają z tyłu. Obecna pandemia przypomina nam jednak, że nie ma różnic i granic między tymi, którzy cierpią. Wszyscy jesteśmy ułomni, wszyscy równi, wszyscy cenni – powiedział Franciszek.

Dodał następnie: –To, co się dzieje, wstrząsa nami wszystkimi: nadszedł czas, by usunąć nierówności, uzdrowić niesprawiedliwość, która podważa u podstaw zdrowie całej ludzkości.

Wezwał, by wziąć przykład z pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej opisanej następującymi słowami: – Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra, i rozdzielali je każdemu według potrzeb.

– To nie ideologia. To jest chrześcijaństwo – zapewnił papież.

Zauważył, że w dzisiejszym świecie "niewielka część ludzkości poszła naprzód, podczas gdy większość pozostała w tyle".

– I każdy mógłby powiedzieć: "To złożone problemy, nie do mnie należy zajmowanie się potrzebującymi, inni muszą o nich myśleć" – stwierdził. Przytoczył słowa z "Dzienniczka" św. Faustyny Kowalskiej: "W duszy cierpiącej powinniśmy widzieć Jezusa ukrzyżowanego, a nie darmozjada pasożyta i ciężar".

Franciszek zaapelował: – Nie myślmy tylko o naszych własnych interesach, o interesach partykularnych. Wykorzystajmy tę próbę jako okazję do przygotowania się na jutro dla wszystkich, bo bez wizji całościowej nie będzie przyszłości dla nikogo.

– I bądźmy miłosierni dla tych, którzy są słabsi: tylko w ten sposób odbudujemy nowy świat – dodał papież.

Czytaj też:
Wigilia Bożego Miłosierdzia. "Bóg kocha nas miłością bezwarunkową"
Czytaj też:
"Unia Europejska stoi przed epokowym wyzwaniem". Nietypowe przesłanie papieża







Źródło: PAP
Czytaj także