Chińscy komuniści, wprowadzając nowe prawo o bezpieczeństwie narodowym, przygotowują się do zadania śmiertelnego ciosu demokracji – przekonuje hongkońska opozycja. Jak daleko posuną się USA , by powstrzymać zakusy Pekinu?
Maski przeciwgazowe, gogle, hełmy i nieodłączne parasolki, które stały się symbolem sprzeciwu wobec komunistycznego zamordyzmu. Mimo pandemii koronawirusa i zakazu organizowania zgromadzeń większych niż osiem osób, tysiące mieszkańców Hongkongu wyległo w ostatnią niedzielę na ulice tej metropolii, by protestować przeciw nowemu narzędziowi prawnemu Pekinu, który – jak przekonują – oznaczać będzie koniec autonomii ich regionu.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.