Masowe protesty w Argentynie. Chodzi o obostrzenia związane z pandemią

Masowe protesty w Argentynie. Chodzi o obostrzenia związane z pandemią

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Tysiące Argentyńczyków demonstrowało w poniedziałek w Buenos Aires i innych miastach przeciwko ograniczeniom narzuconym przez rząd w walce z koronawirusem, i to w czasie gdy Argentyna doświadcza gwałtownego wzrostu zakażeń.

Wiec w Buenos Aires, zwołany przez portale społecznościowe i wspierany przez opozycję do prezydenta Alberto Fernandeza, odbył się po tym, jak rząd ogłosił w piątek przedłużenie do 30 sierpnia środków powstrzymujących pandemię w obszarze metropolitalnym, gdzie zarejestrowano 90 proc. przypadków odnotowanych w całej Argentynie.

Hasła przeciwko ograniczeniom związanym z pandemią towarzyszyły żądaniom cofnięcia reformy sądownictwa wprowadzonej przez władze oraz postulatom wprowadzenia działań zmniejszających niepewność w gospodarce i zdecydowanej walki z korupcją.

Protestujący oskarżyli rząd o stosowanie środków ograniczających w celu kontrolowania społeczeństwa: „Chcą nas zdominować poprzez choroby i uwięzienie” - powiedzieli AFP, dlatego: „Ludzie muszą się buntować”.

Demonstranci, którzy nosili maski, ale nie szanowali bezpiecznych odległości - jak donosi AFP - skandowali „Wolność, wolność!”.

Wiec w Buenos Aires nie był pierwszym tego typu, ale, jak dotąd, najliczniejszym. Podobne protesty odbyły się w poniedziałek w głównych miastach Argentyny.

Te protesty mają miejsce, gdy prezydent Fernandez wystosował w poniedziałek apel do wszystkich Argentyńczyków o jedność w obliczu pandemii.

Według najnowszego raportu w Argentynie odnotowano 294 556 przypadków zakażenia koronawirusem i 5750 zgonów. Liczba nowych zakażeń przekroczyła 5000 dziennie przez siedem kolejnych dni.

Rząd wprowadził kwarantannę w całej Argentynie 20 marca, ale od tego czasu złagodził ją na większości terytorium.

Czytaj też:
Nakaz noszenia maseczek nawet w pracy? Minister Borne apeluje do przedsiębiorców

Czytaj też:
Piontkowski: Szkoły mogą spokojnie funkcjonować







Źródło: PAP
Czytaj także