FSB zatrzymało historyka z IPN. Polak dostał 24 godziny na opuszczenie Rosji

FSB zatrzymało historyka z IPN. Polak dostał 24 godziny na opuszczenie Rosji

Dodano: 
Flaga Rosji
Flaga Rosji Źródło:Pixabay / Etereuti / Domena Publiczna
Dr habilitowany Henryk Głębocki został zatrzymany przez rosyjskie służby. FSB zdecydowało o wydaniu polskiemu historykowi nakazu opuszczenia Rosji w ciągu 24 godzin.

Polski badacz przebywał na terytorium Federacji Rosyjskiej od 14 listopada. Jego celem było badanie dokumentów znajdujących się w rosyjskich archiwach, które opisują relacje polsko-rosyjskie w XIX i XX wieku.

W nakazie opuszczenia kraju nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie groźba deportacji.

"Zatrzymanemu odczytano decyzję FSB z 21 listopada bieżącego roku o konieczności opuszczenia terytorium Federacji Rosyjskiej w ciągu 24 godzin od daty jej otrzymania, pod groźbą przymusowej deportacji. Decyzja FSB, bez wskazania merytorycznego powodu wydalenia oraz możliwości odwołania, oznacza jednocześnie zakaz ponownego wjazdu na terytorium Rosji" przekazał Instytut Pamięci Narodowej.

Odpowiedź Moskwy

Tomasz Jędruchów, polski korespondent w Rosji, twierdzi, że decyzja rosyjskich służb dotyczyła nie tyle samej osoby historyka, ani tematu jego badań, co była raczej odpowiedzią Rosjan na wcześniejsze decyzje Polskich władz.

– Źródła zbliżone do ambasady polskiej w Moskwie twierdzą, że jest to symetryczna odpowiedź na działanie sprzed miesiąca w Polsce, gdy wydalono rosyjskiego naukowca – mówił dziennikarz.

Mimo, że do zatrzymania Polaka doszło w piątek, to dopiero dzisiaj polski IPN poinformował o tym opinię publiczną. Historyk od wczoraj przebywa w Polsce.

Z przedziału pociągu prosto w ramiona FSB

– Do zatrzymania doszło w piątek około północy po moim powrocie z Petersburga do Moskwy. Po wyjściu z pociągu na dworcu zostałem zatrzymany przez patrol dworcowy i doprowadzony do pomieszczenia, gdzie czekała duża grupa funkcjonariuszy FSB, którzy przy użyciu kamery odczytali mi postanowienie Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Z przedstawionego mi pisma wynikało, że mam w ciągu jednej dobry opuścić terytorium Rosji – mówił historyk.

Koniec badań?

Profesor Głębocki zajmuje się tematyką stosunków polsko-rosyjskich od ćwierćwiecza. Zakaz wstępu na terytorium Federacji Rosyjskiej jest jednoznaczny z niemożnością kontynuowania studiów nad dokumentami zgromadzonymi w rosyjskich archiwach i może skutkować znaczącym ograniczeniem zakresu badań polskiego historyka.

Czytaj też:
Putin: Bądźcie gotowi do wojny
Czytaj też:
Gen. Kraszewski pod lupą kontrwywiadu. Pytali go o Nocne Wilki Putina

Źródło: TVP Info
Czytaj także