Córka Skripala poinformowała w wydanym oświadczeniu, że wraca do zdrowia. Podziękowała też personelowi szpitala za troskę i profesjonalizm. "Jest wiele osób, które trzymają kciuki za moje wyzdrowienie, ale w sposób szczególny chciałabym wspomnieć o ludziach z Salisbury, którzy przybyli mi i mojemu ojcu na pomoc" – czytamy w oświadczeniu.
"Jestem przekonana, że wszyscy zrozumieją, że cały ten incydent był dla mnie nieco dezorientujący i mam nadzieję, że uszanują prywatność moją i mojej rodziny w okresie rekonwalescencji" – napisała Julia Skripal.
O tym, że córka byłego rosyjskiego szpiega odzyskała przytomność brytyjscy lekarze poinformowali pod koniec marca. Po przekazaniu tej informacji, rosyjska ambasada w Londynie zakomunikowała, że domaga się widzenia z nią. "Dobra wiadomości. Według doniesień Julia Skripal wraca do zdrowia. Domagamy się zagwarantowania nam widzenia z nią na podstawie Konwencji o stosunkach konsularnych z 1986 roku" – napisała na Twitterze ambasada Rosji w Londynie.
Czytaj też:
Córka Skripala wraca do zdrowia. Rosjanie chcą ją zobaczyć
Na początku marca w Salisbury Skripalowie zostali otruci bronią chemiczną – Nowiczokiem. Odpowiedzialność za atak Wielka Brytania przypisuje Rosji, ale Kreml od samego początku odrzuca te oskarżenia. Część państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polska, podjęło decyzję o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Podobnie postąpiły Stany Zjednoczone, Kanada i Australia. W odwecie Rosja zaczęła wydalać ze swojego kraju zachodnich dyplomatów. – Nie będziemy tolerować chamstwa – oświadczył szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Czytaj też:
Co Rosjanie sądzą o otruciu Skripala?