Sąd zdecydował, żeby Alfie Evans został odłączony od aparatury. Rodzice protestują

Sąd zdecydował, żeby Alfie Evans został odłączony od aparatury. Rodzice protestują

Dodano: 
Niespełna dwuletni Alfie Evans cierpi na schorzenie neurologiczne, wobec którego lekarze pozostają bezradni.
Niespełna dwuletni Alfie Evans cierpi na schorzenie neurologiczne, wobec którego lekarze pozostają bezradni. Źródło: Instagram/alfiesarmy
Wyrokiem sądu wyższej instancji w Wielkiej Brytanii, dwuletni Alfie Evans ma zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Jego rodzice nie chcą jednak do tego dopuścić i walczą wszystkimi sposobami. W czwartek wspierało ich kilkuset protestujących pod szpitalem w Liverpoolu.

Obecnie 24-miesięczny Alfie Evans trafił do szpitala w grudniu 2016 r. Zdiagnozowano u niego chorobę zwyrodnieniową mózgu. Lekarze w Liverpoolu twierdzą, że nie da się go uratować i chcą odłączyć go od aparatury. Na to z kolei nie chcą się zgodzić rodzice dziecka.

W lutym angielski sąd wyższej instancji High Court of Justice zadecydował o zaprzestaniu leczenia chłopca w szpitalu Alder Hey i odłączeniu go od aparatury. Rodzice wnieśli skargę, ale odrzucił ją Sąd Apelacyjny. Sprawy nie chciał ponownie rozpatrzeć Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa. Dodatkowo ich sprawę odrzucił również Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W czwartek High of Justice ustalił datę odłączenia maszyn podtrzymujących życia niemowlęcia.

W czwartek wieczorem kilkaset osób zgromadziło się pod szpitalem Alder Hey. Skandowali oni imię chłopca, trzymali także baner z napisem „Armia Afiego”. Rodzice chcieli przenieść dziecko do związanego ze Stolicą Apostolską szpitala dziecięcego Bambino Gesu w Rzymie. Na to jednak nie chcieli się zgodzić lekarze i sąd.

Źródło: The Guardian, BBC, christianheadlines.com
Czytaj także