Ciała dwóch studentek, 28-letniej Norweżki Maren Ueland i 24-letniej Louisie Vesterager Jespersen, odkryto 17 grudnia, dziesięć kilometrów od turystycznej wioski Imlil w środkowym Maroku. Ofiary były okaleczone, a jedna z nich miała podcięte gardło.
O morderstwo turystek podejrzanych jest 4 mężczyzn, którzy mają związki z tzw. Państwem Islamskim. Media piszą o zatrzymaniu 9 kolejnych osób. W sumie w związku z tą sprawą aresztowano już 13 osób.
W sieci opublikowano nagranie, na którym widać całą zbrodnię. Jego autentyczność potwierdziła norweska policja.
Turystki ze Skandynawii wybrały się do Maroka na miesięczny urlop. Biwakowały u podnóża Mount Toukbal, najwyższego szczytu w Afryce Północnej. W piątek 21 grudnia ich ciała zostały przetransportowane samolotem do Kopenhagi.
W związku z tragedią w regionie wzmocniono środki bezpieczeństwa. W dochodzeniu prowadzonym przez Marokańczyków pomagają Norwegowie i Duńczycy. Zabójstwo turystek ze Skandynawii wstrząsnęło lokalną społecznością.
Czytaj też:
Brutalne zabójstwo turystek w Maroku. Wstrząsające fakty