Pielęgniarka przywiązała niemowlę do łóżka i poszła po kawę

Pielęgniarka przywiązała niemowlę do łóżka i poszła po kawę

Dodano: 
Pielęgniarka przywiązała niemowlę kiedy wyszła po kawę.
Pielęgniarka przywiązała niemowlę kiedy wyszła po kawę. Źródło: Facebook / DOSTA JE Ja se vas ne bojim
– Wciąż nie dociera do mnie to co zobaczyłam –  komentowała wydarzenia ze szpitala w Zagrzebiu 39-letnia matka bliźniąt. Jedno z jej dzieci zostało przywiązane przez pielęgniarkę do łóżka, kiedy ta poszła po kawę.

Matka pięciomiesięcznych bliźniąt była przerażona, kiedy znalazła jedno ze swoich dzieci przywiązane do łóżka. Dzieci przyjęto do szpitala w Zagrzebiu z powodu grypy i rotawirusa, które wywołały u chłopców biegunkę i mogły grozić poważni konsekwencjami.

Kiedy matka znalazła chłopca przywiązanego do łózka, chciała dowiedzieć się kto potraktował w ten sposób jej syna. Jak relacjonowała kobieta w rozmowie z mediami, obydwaj jej synowie leżeli w brudnych pieluszkach i ubraniach. Matka bliźniaków usłyszała, że pielęgniarka zajmującą się chłopcem poszła na kawę.

Kiedy kobieta w końcu dotarła do pielęgniarki, usłyszała, że "nie może oczekiwać, że pielęgniarka będzie siedzieć z dziećmi cały czas i przewijać je co pięć minut".

Szefowa szpitala – Alemka Markotic, przeprosiła matkę dzieci za zachowanie pielęgniarki, zapewniając jednocześnie, ze dzieci były pod dobrą opieką. W zapewniania szpitala nie uwierzyło chorwackie ministerstwo zdrowia, które zapowiedziało inspekcję w placówce.

Czytaj też:
Zatrważający poradnik dla młodzieży. "Za hajs matki baluj" znika z rynku
Czytaj też:
Kasia Tusk urodziła dziecko. Opublikowała zdjęcia ze spaceru

Źródło: mirror.co.uk
Czytaj także