Rosyjskie wojska przybyły do Wenezueli. Stany Zjednoczone odpowiadają

Rosyjskie wojska przybyły do Wenezueli. Stany Zjednoczone odpowiadają

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / fot. MIKHAIL KLIMENTYEV / SPUTNIK/ KREMLIN POOL
Około 100 żołnierzy rosyjskich wylądowało w pogrążonej w kryzysie Wenezueli w celu niesienia "pomocy militarnej". Przyjęcie przez Nicolasa Maduro sił wojskowych Władimira Putina potępiły już Stany Zjednoczone.

Ciąg dalszy kryzysu w Wenezueli. Poza masowymi protestami i chaosem politycznym pogarszają się też warunki życia obywateli. Ostatnio kraj pogrążył się w ciemnościach – Wenezuelczykom odcięto dostawy prądu. Doszło do dramatycznych sytuacji m.in. w szpitalach, gdzie lekarze nie mogli leczyć i operować pacjentów. Brakuje także żywności.

Trwa również konflikt polityczny. Wenezuelczycy wzywają do obalenia dyktatury Nicolasa Maduro, prezydenta kraju. Liderem opozycji popieranym przez Stany Zjednoczone i większość państw Europy Zachodniej jest Juan Guaido. To on miałby zostać głową państwa po ustąpieniu Maduro. Dyktatora popierają natomiast m.in. Rosja, Turcja czy Chiny.

Teraz w Caracas (stolicy Wenezueli) wylądowały rosyjskie siły militarne. Wojska Putina, na czele z generałem Wasilijem Tonkoszkurowem, przybyły do Maduro, by wesprzeć go i zaoferować "wojskową pomoc, ćwiczenia i strategię". Żołnierze zostali przyjęci przez władze wenezuelskie.

Amerykański sekretarz stanu, Mike Pompeo, potępił zachowanie Rosji i Wenezueli. "Moskwa powinna zaniechać tych nieodpowiedzialnych, niekonstruktywnych działań" – ocenił departament stanu. Rzecznik departamentu Robert Palladino dodał, że USA nie będą stały bezczynnie wobec Rosji, która podkręca napięcie w Wenezueli.

twitterCzytaj też:
Chaos w Wenezueli. Kraj pochłonęły ciemności
Czytaj też:
Wenezuela: Dziennikarz "Gazety Wyborczej" został pobity. Założono mu worek na głowę

Źródło: The Guardian
Czytaj także