Dwa lata temu do przekazu pasował znakomicie widok martwego kurdyjskiego chłopca na tureckiej plaży. Przed niewieloma dniami wizerunek martwego australijskiego siedmiolatka zabitego w zamachu w Barcelonie nie był już tak atrakcyjny medialnie i politycznie. Dlaczego? Naiwne pytanie. Fotografia bezwładnego ciałka kilkuletniego chłopczyka ubranego w czerwoną koszulkę z krótkim rękawem i niebieskie krótkie spodenki, leżącego na piasku i omywanego łagodnie morskimi falami, po raz pierwszy pojawiła się w światowych serwisach 2 września 2015 r. Zrobiła ją turecka dziennikarka Nilüfer Demir, pracująca dla agencji Dogan. W następnym roku otrzymała za nią prestiżową nagrodę Press Photo. Jak wyznała, na początku miała wątpliwości, czy powinna była zrobić te zdjęcia, ale instynkt zawodowy przeważył.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.