O sprawie informuje RMF FM. Młody raper Filip J. został zatrzymany przez policję, gdy przechodził przez ulicę w niedozwolonym miejscu. 21-latek został skontrolowany przez funkcjonariuszy, którzy odkryli przy nim marihuanę.
"Zgodnie z procedurami, policjanci pojechali z młodym mężczyzną do jego mieszkania. Tam dobrowolnie wydał funkcjonariuszom prawie 6,5 grama marihuany oraz 0,3 grama haszyszu" – informuje RMF FM.
21-latek usłyszał już zarzut posiadania narkotyków. Mężczyzna przyznał się. Po złożeniu wyjaśnień został zwolniony do domu.
Czytaj też:
Zatrzymano 5 policjantów. Handlowali danymi ofiar wypadków
Czytaj też:
Wstrząsające nagrania z Paryża. Strażacy podpalili się w ramach protestu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.