Tusk zaznaczył, że musi uszanować, jak ważna dla Wielkiej Brytanii jest kwestia suwerenności. – Wbrew mojej sympatii (dla Szkocji – red.), nie jest moją rolą interweniowanie w tej debacie – dodał.
Bbyły przewodniczący Rady Europejskiej w obszernym wywiadzie przybliżył kulisy negocjacji ws. Brexitu i spekulacje dotyczące przyszłych relacji Wielkiej Brytanii ze Wspólnotą. – To Cameron wyznaczył harmonogram rozmów (...). Szczerze mówiąc, i tak zgodziliśmy się na więcej niż dopuszczała to podstawa prawna – stwierdził.
Tusk bronił się także przed krytyką o zbyt ostre wypowiedzi dotyczące Brexitu, przywołując słowa Martina Luthera Kinga o tym, że "na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół". – Dlatego kiedy widzę, że coś idzie w złą stronę to nie mogę milczeć. Ale dzisiaj chcę powiedzieć jedno: nigdy nie zostaniecie sami i znajdziecie wielu przyjaciół na kontynencie, a ja pozostaję do Waszej dyspozycji – zakończył.
Czytaj też:
Były dyplomata: Jak Unia nic nie zrozumie, kolejne kraje mogą iść w ślady Wielkiej Brytanii