Co z powrotem dzieci do szkół? Wicepremier rozwiewa wątpliwości

Co z powrotem dzieci do szkół? Wicepremier rozwiewa wątpliwości

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Pojawiają się informacje, że rząd zamierza poluzować część obostrzeń wprowadzonych ze względu na epidemię koronawirusa. Jacek Sasin zapewnił jednak, że nie dotyczy to oświaty. Wicepremier podkreślił, że powrót dzieci do szkół jest w obecnej chwili zbyt ryzykowny.

– Na razie nie – stwierdził Sasin zapytany o ewentualne otwarcie szkół. – Mogę tylko tyle powiedzieć. Na razie tego nie dyskutowaliśmy. To jest coś, co jest w dalszej kolejności, dopiero po tych kwestiach, o których mówiliśmy przed chwilą. Szkoły to są jednak bardzo duże zbiorowiska osób, to jest w tej chwili zbyt ryzykowne – podkreślił wicepremier w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

Złagodzone obostrzenia?

Wicepremier przyznał, że od najbliższego poniedziałku możemy się spodziewać otwarcia lasów, skwerów, terenów zielonych, bulwarów oraz miejsc gdzie można zażywać aktywności na świeżym powietrzu. Sasin podkreślił jednak, że nadal będzie panował zakaz gromadzenia się.

– Prawdopodobnie zostaną w mocy cały czas te ograniczenia dotyczące ilości osób, odległości, maseczek. Druga sprawa, która jest najbardziej prawdopodobna, to zmiana limitu osób przebywających w sklepach, uzależniona już nie od ilości kas, ale od powierzchni – ocenił.

Czytaj też:
Jakie będzie luzowanie obostrzeń? "To nie będzie otwieranie drzwi, ale ich uchylanie"

Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Wyzdrowiały 774 osoby

Źródło: 300polityka.pl / RM FM
Czytaj także