"To wystarczy do utrącenia planu PiS". "SE": Ci posłowie postawią się Kaczyńskiemu

"To wystarczy do utrącenia planu PiS". "SE": Ci posłowie postawią się Kaczyńskiemu

Dodano: 
Wicepremier Jarosław Gowin
Wicepremier Jarosław Gowin Źródło: PAP / Leszek Szymański
Już dziś późnym popołudniem w Pałacu Prezydenckim odbędzie się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Jarosławem Gowinem i jego posłami – pisze "Super Express".

W sprzeciwie wobec organizacji wyborów korespondencyjnych w maju wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podał się do dymisji. Teraz szuka sprzymierzeńców i rozmawia z politykami opozycji, aby wypracować wspólne stanowisko ws. terminu wyborów. Negocjacje w tej sprawie prowadził już z liderem PO Borysem Budką, kandydatem PSL na prezydenta Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz Pawłem Kukizem. W tym tygodniu rozmowy mają być kontynuowane. Dziś jednak lider Porozumienia i posłowie tego ugrupowania mają się spotkać z prezydentem Andrzejem Dudą.

"Obydwie strony mają przekonywać do swoich racji w sprawie wyborów, choć co najmniej pięciu posłów Porozumienia, włącznie z Gowinem, ma być przeciwnych korespondencyjnym wyborom w maju, co wystarczy do utrącenia planu PiS" – pisze "Super Express". Tabloid twierdzi, że posłowie, którzy chcą sprzeciwić się Jarosławowi Kaczyńskiemu głosując przeciwko ustawie o głosowaniu korespondencyjnym są były wicepremier Jarosław Gowin i czwórka posłów Porozumienia: Andrzej Sośnierz, Michał Wypij, Kamil Bortniczuk i Wojciech Maksymowicz.

" Żadnych wyborów w maju!"

– Żadnych wyborów w maju! Jestem za tym, aby wprowadzić jak najszybciej stan klęski żywiołowej. Następnie trzeba wdrożyć plan naprawy, aby stłumić epidemię koronawirusa. I wtedy wybory mogłyby się odbyć w sierpniu tego roku. Byłyby to wybory mieszane. Na przykład osoby 60 plus, czy przebywające na kwarantannie, w izolacji, mogłyby zagłosować korespondencyjnie a reszta już normalnie – mówi w rozmowie z "SE" Andzej Sośnierz. Jak dodaje, podczas dzisiejszego spotkania zamierza przekonywać prezydenta do wdrożenia planu stłumienia epidemii.

– Należy wprowadzić powszechne testy, zespoły epidemiczne, trzeba kupić wydolne maszyny do laboratoriów i tak dalej! Wielu ludzi nie może się doprosić, aby ich przebadano! Ten system nie działa! – ocenił.

Czytaj też:
Żenujące słowa prof. Strzembosza o wyborach
Czytaj też:
Fatalny błąd w ustawie PiS?

Źródło: se.pl
Czytaj także