Warszawa: 10 tys. zł kary za niezachowanie dystansu

Warszawa: 10 tys. zł kary za niezachowanie dystansu

Dodano: 
Koronawirus w Polsce. Policja z żandarmerią patrolują ulice
Koronawirus w Polsce. Policja z żandarmerią patrolują ulice Źródło: PAP / Paweł Supernak
Radio Kolor potwierdziło autentyczność dokumentu, który od kilku dni można znaleźć w sieci. Sanepid uznał, że pani Karolina nie zachowała wymaganej odległości 2 metrów i musi zapłacić kary.

Kara, jaką musi zapłacić mieszkanka Warszawy, to aż 10 tysięcy złotych.

Mieszkanka stolicy została ukarana za nieprzestrzeganie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Kobieta nie zachowała wymaganego 2-metrowego dystansu w miejscu publicznym. Do zdarzenia miało dojść w centrum miasta.

"Państwowy Inspektorat Sanitarny w m.st. Warszawie (...) wymierza Pani Karolinie (...) karę pieniężną w kwocie 10000 za nieprzestrzeganie w dniu 08.05.2020 r. nakazu przemieszczania się w odległości nie mniejszej niż 2 metry od siebie" – czytamy w dokumencie datowanym na 15 maja. W uzasadnieniu nałożenia mandatu wskazano, że do zakresu obowiązków Państwowego Inspektoratu Sanitarnego "należy m.in. wydawanie zarządzeń i decyzji lub występowanie do innych organów o ich wydanie - w wypadkach określonych w przepisach o zwalczaniu chorób zakaźnych".

Jak podaje Radio Kolor, od początku obowiązywania obostrzeń związanych z epidemią (od końca marca) do 18 maja, policja wysłała do Mazowieckiej Inspekcji Sanitarnej 5,5 tys. wniosków. Są to notatki o ukaranie osób, które naruszały restrykcje – na przykład nie zachowały odpowiedniej odległości czy nie miały maseczki. Sanepid nałożył jedynie 950 kar.

Czytaj też:
"Albo jest się polityczką albo łajzą". Żukowska atakuje Kidawę-Błońską
Czytaj też:
"Grodzki chciał się dowiedzieć...". Tajemnicze spotkanie w Senacie

Źródło: Radio Kolor, radiozet.pl
Czytaj także