Polityk zaapelował, aby tego rodzaju chemikalia były stosowane tylko wieczorem, kiedy pszczoły są już w ulach. Pszczelarstwo jest pasją byłego piosenkarza, a obecnie posła Kukiz'15, już od 5 lat. Teraz hodowla polityka poniosła ogromną stratę.
"To są martwe pszczoły... Jedna z czterech posiadanych przeze mnie pszczelich rodzin... Najlepsza... Ogromnie pracowita... Całkowicie wyginęły jednego dnia zatrute chemią... Tyle się mówi o tym, by opryski robić po 20stej, kiedy pszczółki są już w ulu... I echo...Ja rozumiem, że mamy plagę komarów, że gryzą, że swędzi ale błagam - sami na świecie nie jesteśmy a jeśli pszczół braknie to i nas nie będzie..." – napisał na swoim profilu polityk.
Kwestia stosowania oprysków przeciwko komarom w miastach nastręcza dużo problemów lokalnym władzom. Część samorządów w ogóle rezygnuje ze stosowania chemikaliów, tłumacząc to troską o inne owady, małe gady, a nawet ludzi. W zamian za to włodarze miast starają się promować instalowanie budek lęgowych dla jeżyków. Te pożyteczne ptaki skutecznie pomagają w walce z plagą komarów.
Budki lęgowe dla jeżyków można spotkać m.in. w Łodzi, gdzie pod dachem jednej z zrewitalizowanych kamienic umieszczono kilka budek z przeznaczeniem dla tych małych ptaków.
Czytaj też:
Młodzi katolicy z Francji nocami pilnują swoich świątyń