Aktywiści LGBT protestowali 15 sierpnia pod budynkiem polskiej ambasady w Londynie domagając się uwolnienia Michała Sz. vel Małgorzaty "Margot" Sz., który został niedawno aresztowany na 2 miesiące za napaść na działacza antyaborcyjnego oraz uszkodzenie furgonetki należącej do Fundacji Pro-Prawo do Życia. Na miejscu londyńskiej manifestacji pojawił się również szef partii KORWiN w Wielkiej Brytanii, Jakub Andrzej Grygowski.
"Lewactwo ponownie zebrało się pod Polish Embassy UK. Chcą uwolnienia pana występującego pod pseudonimem „Margot”. Zebrali się w dniu święta narodowego, a my jesteśmy tu, żeby przeciwstawiać się głupocie i degeneracji!" – relacjonował na Facebooku Grygowski.
Działacz został zatrzymany przez brytyjską policję. Jak twierdzą świadkowie, powodem zatrzymania było wykrzykiwanie przez Grygowskiego homofobicznych haseł. Sam zainteresowany przedstawia całą sytuację zupełnie inaczej. Twierdzi, że został niesłusznie oskarżony.
– W czasie, gdy składałem zeznania, wokół nas zrobiło się zbiegowisko. Nagle z tłumu zaczęły padać wobec mnie kłamliwe oskarżenia. Krzyczano, że wyrażałem się w sposób skrajnie homofobiczny i rasistowski. Przy okazji zarzucono mi coś, czego nigdy w życiu nie powiedziałem, a mianowicie, że geje przenoszą HIV. To były obrzydliwe oskarżenia, same łgarstwa pod moim adresem – stwierdził w rozmowie z "Najwyższym Czasem".
Z kolei Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że działacz jego partii został przez manifestantów pobity. "Kol.Jakub Grygowski, szef O/KORWiN w Londynie na manifestacji LGBTQZ został pobity przez AntiFę, tolerancyjnie zamknięty na 24h przez policję, zabrano Mu komórkę i policja sprawdza, czy nie ma „powiązań homofobicznych”. I pomyśleć, że Anglia była kiedyś krajem WOLNOŚCI i PRAWA!" – napisał na swoim Twitterze Korwin-Mikke.
Grygowski jest już na wolności, musi jednak stawić się na komisariacie 7 września. Ma też status podejrzanego.
"Tak właśnie wygląda sprawiedliwość w krajach postępackiego Zachodu! Zaatakowano mnie. Nawet sprawcom założono kajdanki. Jednak wystarczyło oskarżyć mnie o jakaś tam fobię, żebym to był aresztowany, a napastnicy poszli wolno…" – napisał na Twitterze Grygowski.
Czytaj też:
Korwin-Mikke o Michale Sz.: Nie jest ani mężczyzną, ani kobietą, ani nawet homosiemCzytaj też:
Borys Budka straci stanowisko? W południe zbiera się zarząd Platformy Obywatelskiej
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
