Adam Bodnar odchodzi. Wydał pożegnalne oświadczenie

Adam Bodnar odchodzi. Wydał pożegnalne oświadczenie

Dodano: 
Senator Adam Bodnar
Senator Adam Bodnar Źródło:PAP / Leszek Szymański
"Był to czas wielkiej pracy na rzecz obywateli, Konstytucji i państwa. Kadencja trudna, wymagająca, ale wypełniona pełnym pasji działaniem i walką o zachowanie standardów przestrzegania praw człowieka w naszym kraju" – napisał z okazji zakończenia kadencji rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

"Starałem się z całych sił wypełniać powierzoną misję tak, aby każdy przypadek łamania praw człowieka nie pozostał bez reakcji mojej bądź moich współpracowników. Pomimo pewnych ograniczeń budżetowych nigdy nie brakowało nam serca ani poczucia odpowiedzialności i troski o los najsłabszych. Przy współpracy z innymi organami władzy publicznej zawsze kierowaliśmy się konstytucyjną zasadą współdziałania" – uważa RPO.

Bodnar podziękował "obywatelom za zaufanie", a pracownik swojego biura – "za imponującą, wspaniałą pracę". "Członkom rad społecznych i komisji ekspertów dziękuję za to, że zawsze mogłem liczyć na ich profesjonalne i merytoryczne zaangażowanie. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie wspierali: członkom organizacji społecznych i samorządów zawodowych, parlamentarzystom, samorządowcom, funkcjonariuszom i urzędnikom państwowym, ludziom nauki i mediów. Pamiętam o każdej osobie, która - w trosce o dobro wspólne - była z Biurem RPO myślą, słowem i czynem" – dodał.

Bodnar przekonuje, że był rzecznikiem niezależnym. "Od początku deklarowałem, że chcę stać na straży konstytucyjnych praw i wolności tylko przez jedną kadencję. Właśnie po to, aby być wolnym od politycznych układów i gier, działać tylko w oparciu o Konstytucję, kierować się prawem i społecznymi potrzebami. Tego przyrzeczenia dotrzymałem" – napisał.

Kto i kiedy go zastąpi?

Zwrócił uwagę, że parlament jeszcze nie wybrał jego następcy, więc zgodnie z ustawą dalej będzie pełnił swoją funkcję i kierował urzędem. "Tak jak dotychczas, z zachowaniem najwyższych standardów i z troską o dobro wspólne" – podkreślił. "Jednocześnie wyrażam nadzieję, że Parlament w najbliższym czasie wybierze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich - osobę godną zaufania obywateli, zdolną do działania ponad podziałami i cieszącą się poparciem społeczeństwa obywatelskiego" – dodał.

Według Bodnara instytucja RPO ma już w Polsce dobrą, ugruntowaną pozycję. Stwierdził, że to zasługa jego wielkich poprzedników: Ewy Łętowskiej, Tadeusza Zielińskiego, Adama Zielińskiego, Andrzeja Zolla, Janusza Kochanowskiego i Ireny Lipowicz. "Starałem się, aby ostatnie 5 lat były godną kontynuacją tej zaszczytnej społecznie misji" – napisał.

"Uważam, że w najlepiej pojętym interesie obywateli i państwa, powinniśmy zadbać o to, aby instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich pozostała niezależna. Na przykładzie najnowszych wydarzeń za naszą wschodnią granicą widzimy, jak bardzo potrzebna jest możliwość rzeczywistej ochrony praw człowieka. Bo każdy ombudsman powinien służyć obywatelom, a nie władzy" – kończy swoje oświadczenie Bodnar.

Czytaj też:
Premier o Białorusi: Dziękuję wszystkim posłom opozycji

Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich
Czytaj także